Król Lew

Kwiti

Król Lew - Częstochowski Magazyn

Dzisiaj, już oficjalnie swoją działalność rozpoczął "nieregularnik" - Król Lew. Nasza gazeta będzie na bieżąco informowała o działaniach klubu oraz o wszelkich sprawach związanych z Włókniarzem Częstochowa. Prezes "Lwów" - Kwiti zapowiada, że kibice będą na pewno zadowoleni, a pierwszą informacją jakiej udzielił, to że gazeta będzie dołączana do programu zawodów!

- Wychodzimy na przeciw myśleniu kibiców, którzy zapewne myśleli, że będziemy pobierać pieniądze za naszą gazetę. Nie zgadzam się na to i oficjalnie informuję, że nieregularnik będzie dołączany do każdego programu - mówi Prezes klubu.

Kwiti

Wielkie czystki w Częstochowie?!

Sezon dużymi krokami zbliża się do końca. Już teraz wiemy, że GKSŻ zadecydowała, że od przyszłego sezonu w życie wejdzie m.in. KSM, który znacznie ograniczy pole manewru działaczom, ale "teoretycznie" powinien wyrównać szanse. Pod Jasną Górą nie od dziś wiadomo, że kadra jest zdecydowanie za szeroka i kilku zawodników będzie musiało pożegnać się z plastronem na którym widnieje Lew.

Kolejarz Rawicz oficjalnie poinformował, że w sezonie 2014 jego barwy będzie reprezentował Rafał Szombierski oraz Mirosław Jabłoński. Obaj mają bardzo mało jazdy i przenosiny do Rawicza na pewno będą dla nich lepszą alternatywą. Dodatkowo wiele mówi się o odejściu m.in. Daniela Jeleniewskiego i ... Grigorija Łaguty. Rosjanin ma kapitalny sezon, ale według nieoficjalnych informacji kierownictwo Włókniarza ma inne plany dotyczące budowy drużyny na kolejny sezon.

Kto mógłby zasilić "biało-zielone" barwy? W kuluarach mówi się, że Kwiti chętnie by widział w Częstochowie braci Pawlickich oraz będącego bez klubu Roberta Miśkowiaka. Kierownictwo Unii Leszno ma jednak poważne plany wobec młodych Pawlickich, zatem rozmowy są bardzo utrudnione. Nie wykluczone, że Grigorij Łaguta będzie "kartą przetargową".

- Nie mogę o niczym mówić, naprawdę - broni się Łaguta, po czym dodaje: - Aktualnie jestem zawodnikiem Włókniarza i chcę dla niego zdobywać jak najwięcej punktów.

Ostatnim hitem w Częstochowie mogłoby okazać się sprowadzenie Taia Woffindena. Anglik swoje najlepsze lata spędził właśnie w zespole Włókniarza i nadal ma tutaj swoich wiernych fanów. Nie wiadomo, jakie plany wobec 24-latka ma Sparta Wrocław, która małymi kroczkami dąży w kierunku 1 ligi.

"Szumina" swoją jazdą będzie bawił kibiców w Rawiczu

Kwiti

"Trzęsienie ziemi" w Częstochowie!

Okienko transferowe ruszyło pełną parą i wszędzie słychać donosy z żużlowych biur. W Częstochowie także nie brakuje głosów na temat budowy drużyny na sezon 2014. Klub oficjalnie opuścili: Daniel Jeleniewski, Mirosław Jabłoński, Rafał Szombierski, Rune Holta i Mariusz Puszakowski. Dodatkowo na wypożyczenie do Gdańska udała się dwójka naszych juniorów - Kacper Woryna i Hubert Łęgowik.

Zatem w zespole "Lwów" pozostają Rosjanie - Emil Sajfutdinow i Grigorij Łaguta oraz utalentowany Duńczyk Michael Jepsen Jensen. Kto dołaczy do tej trójki? Najprawdopodobniej będą to nieznani zawodnicy, a wiele w mediach mówi się o 22-letnim Amerykaninie Rickym Wellsie.

- Tak, prowadzimy rozmowy z Wellsem. Ten Amerykanin został nam polecony przez Billy'ego Hammila. Nic nie szkodzi nam, by zasilił on nasz zespół zwłaszcza, że jesteśmy ograniczeni przez KSM - mówi Kwiti - manager klubu z Częstochowy.

Ricky Wells jest przymierzany do składu "Lwów"

Kto będzie kolejny? - Prowadzimy rozmowy z kilkoma zawodnikami, którzy przeważnie pochodzą zza granicy. Chcemy jednak zbudować młody zespół, dlatego kandydatury Petera Karlssona czy Magnusa Zetterstroema odpadły w tak zwanych przedbiegach. "Okularnik" zawitał pod Jasną Górę i próbował mnie namówić na kontrakt, ale bezskutecznie. Z tego co wiem ma trafić do Leszna - kontynuuje manager.

Kwiti

Początek na remis!

W Częstochowie rozpoczęto oficjalnie sezon 2014. "Lwy" w swoim pierwszym meczu zmierzyły się z Falubazem Zielona Góra, który w tym sezonie nie jest już tak mocny, jak to miało miejsce przed rokiem. Drużyna z "Grodu Bachusa" musiała się osłabić, bowiem wprowadzono limit KSM na poziomie 41 punktów. Według większości Prezesów to bardzo dobry pomysł z czym nie do końca zgadzał się Kesir.

Przy Olsztyńskiej po raz pierwszy pojawili się Duńczycy - Patrick Hougaard i Mikkel Michelsen. Ten drugi został ściągnięty w trybie awaryjnym, bowiem Ricky Wells doznał bolesnej kontuzji pachwiny. Amerykanin poinformował nas na tyle wcześnie, że 20-latek zdążył na samolot z Kopenhagi, choć zapomniał zapasowego kompletu bielizny.

Na trybunach pojawiło się nieco ponad 10 tysięcy ludzi, którzy nie mogli być zawiedzeni. Widowisko było przednie, choć Włókniarz zawiódł i tylko zremisował. Na pocieszenie można dodać, że w 1 kolejce spotkań padły remisy w dwóch innych spotkaniach! Duże brawa należą się dla "Team Russia", czyli Emila Sajfutdinowa i Grigorija Łaguty, którzy zdobyli łącznie 26 punktów! Zawiódł natomiast Artur Czaja, który na własnym torze powinien jechać o wiele lepiej.

W drużynie zielonogórskiej liderem okazał się Jarosław Hampel, który zdobył 12 "oczek". Bardzo dobrze na częstochowskim torze jeździł Adam Strzelec, który po meczu nie chciał nam udzielić komentarza twierdząc, że w klubie panuje dyktatura i mógłby otrzymać za to solidną grzywnę, co by skutkowało jazdą za darmo do końca 2015 roku.

WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA 45
1. Emil Sajfutdinow.......... 3 2 3 3 3 - - 14
2. Mikkel Michelsen.......... 1 0 1 0 - - - 2
3. Michael J. Jensen......... 2 2 0 3 0 - - 7
4. Patrick Hougaard.......... 1* 1* 1 0 2 - - 5+2
5. Grigorij Łaguta........... 3 3 2 2 2* - - 12+1
6. Przemysław Portas......... 0 - - - - - - 0
7. Artur Czaja............... 2 0 1 1* 1 - - 5+1

FALUBAZ ZIELONA GÓRA 45
1. Andreas Jonsson........... 2 3 3 2 1 - - 11
2. Denis Sajfutdinow......... 0 0 0 1 1 - - 2
3. Jarosław Hampel........... 3 2 2 2 3 - - 12
4. Krzysztof Jabłoński....... 0 0 0 0 - - - 0
5. Aleksandr Łoktajew........ 1* 3 3 3 0 - - 10+1
6. Krystian Pieszczek........ 1 - - - - - - 1
7. Adam Strzelec............. 3 2 1 2* 1* - - 9+2

- Co mogę powiedzieć o tym spotkaniu? Na pewno jestem zawiedziony, bo u siebie chcemy zdobywać punkty. Teraz czeka nas wyjazd do Rzeszowa, który ma naprawdę mocny skład, a raczej mocny tercet: Pedersen - Walasek - Okoniewski. Nie jedziemy przegrać, tylko walczyć o każdy centymetr toru - mówi "na gorąco" Kwiti, po czym dodaje: - Nie wiem, kogo zabiorę do Rzeszowa. Może wypróbujemy Wellsa, oczywiście o ile wyzdrowieje. Biorę pod uwagę nawet Lasse Bjerre, który dzwonił niedawno do mnie z prośbą o udostępnienie toru pod trening - zakończył Prezes.

Kwiti

Pierwsze zwycięstwo "Lwów" !

Co ciekawe, nie na własnym stadionie, a dopiero w Rzeszowie wygrała drużyna Włókniarza Częstochowa. "Lwy" po dramatycznej końcówce wygrały 46:44. W ostatnim biegu nerwówki nie wytrzymał Grigorij Łaguta, który w czterech poprzednich biegach nie znalazł pogromcy!

W zespole spod Jasnej Góry zadebiutował 16-letni Maksym Drabik, którego ojciec - Sławomir ma objąć stanowisko trenera. Warto także odnotować, że debiut z Lwem na plastronie zanotował także Ricky Wells, który wrócił po kontuzji. Amerykanin spisał się poprawnie, a na swoim koncie zapisał 3 punkty i dwa bonusy!

Liderem okazał się jednak Emil Sajfutdinow - Rosjanin zdobył 13 "oczek" i tylko dwukrotnie mijał linie mety na drugim miejscu. Nadal nie wiadomo, co stało z formą Michaela Jepsena Jensena, który zawodzi na całej linii.

STAL RZESZÓW 44
1. Grzegorz Walasek.......... 3 0 3 3 2* 1* - 12+2
2. Maciej Kuciapa............ 1 1 1 - - - 3+1
3. Rafał Okoniewski.......... 3 3 2 2 2 - - 12
4. Kjastas Puodżuks.......... 1 0 1* 1* - - - 3+2
5. Nicki Pedersen............ 2 3 W D 3 - - 8
6. Marco Gaschka............. 1 0 1 0 - - - 2
7. Łukasz Sówka.............. 3 U 1 - - - - 4

WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA 46
1. Emil Sajfutdinow.......... 2 2 3 3 3 - - 13
2. Ricky Wells............... 0 1* 2* - - - - 3+2
3. Michael Jepsen Jensen..... 0 1* 2 2 0 - - 5+1
4. Patrick Hougaard.......... 2 2 U 1* 1 - - 6+1
5. Grigorij Łaguta........... 3 3 3 3 T - - 12
6. Maksym Drabik............. 2 0 0 - - - - 2
7. Artur Czaja............... 0 1 2* 2* - - - 5+2

Teraz jednak nadszedł czas wielkiej mobilizacji, bowiem w 3 kolejce spotkań, Włókniarz jedzie na drugi wyjazd z rzędu - tym razem do Leszna, gdzie zmierzy się z niepokonaną Unią Leszno. Co o tym meczu sądzi Prezes?

- Unia Leszno to bardzo dobry klub, który prowadzi Małpa. Zdolna bestia - dosłownie. Równy skład, a przede wszystkim silna formacja juniorska to ich duży atut. My jednak wierzymy, że nasz tercet: Sajfutdinow - Jensen - Łaguta nie pozostawi złudzeń - mówi Kwiti, po czym dodaje: - Cieszymy się, że Maksiu zdał licencję, bo to zdolny chłopak, talent zapewne po tacie, który nie wykluczone, że obejmie nasz zespół. Problemem pozostaje jedynie wynagrodzenie, jak powszechnie wiadomo - Sławek lubi Whisky, a ta jest bardzo droga - zakończył ze smutkiem.

Czy Sławek Drabik z uśmiechem podpisze kontrakt w Częstochowie?
Czy Whisky jest ważniejsza?
Takie pytania zadają sobie kibice "Lwów"